Owsiane ciasteczka z odżywką oraz jagodami goji, orzechami i kokosem.

Raz w miesiącu każdą babę dopada ochota na zjedzenie całej lodówki, kota, wszystkich hipermarketów wraz ze ścianami, oraz zapicie tego wszystkiego litrem kakao. Niestety, dbając o linię muszę sobie wybić z głowy takie obżarstwo- ale kto powiedział, że nie można na diecie jeść słodyczy? ;)

Zmuszona HISTERYCZNĄ chęcią zjedzenia czegoś słodkiego TERAZ, ZARAZ, zdecydowałam się nie biec do najbliższego sklepu po czekoladowego batona czy loda, tylko zrobić coś w domu. Dzisiejszy przepis  należy do rodzaju "garstkowych" i jest wręcz rewelacyjny. Zrobienie tych ciastek zajmuje 5 minut, są beztłuszczowe i bezcukrowe- a jakie słodkie zarazem! Ponadto, zawierają sporo białka, więc nie są aż taką zbrodnią :)

Składniki:
Wszystkiego garść:
-wiórki kokosowe
-płatki owsiane górskie
-gotowe musli sante (słodzone inuliną)
-2 całe jajka

Ponadto, wszystko co nam wpadnie w ręce:
-płatki migdałowe
-orzechy włoskie, laskowe, pecan, nerkowce
-rodzynki i inne suszone owoce
-jagody goji
-2 łyżeczki miodu

+50g odżywki białkowej

Wykonanie:
Wszystko wrzucamy do miski, mieszamy, dodajemy jajka, mieszamy.
Na SUCHEJ patelni smażymy płaskie "placuszki" z obydwu stron, zostawiamy do wystudzenia (oczywiście tak ze 2 minuty, bo nie możemy już wytrzymać słodkiego zapachu....) i POŻERAMY!

Śniadaniowe placuszki owsiane z bananem

Śniadanie to mój ulubiony posiłek dnia. Wtedy mogę pozwolić sobie na odrobinę słodkiego bez wyrzutów sumienia. Zazwyczaj jem owsianki (przepisy na ich różne rodzaje niebawem podam Wam w osobnej notce), ale odkąd znalazłam na Instagramie ten przepis, placuszki lądują na moim talerzu średnio 3 razy w tygodniu. Jako że zawierają płatki owsiane, otręby, jajko i mleko są idealnie zbilansowanym zdrowym posiłkiem- węglowodany złożone, białko i tłuszcze są nam niezbędne do zdrowej diety. Oto przepis na to śniadaniowe cudo :)

Z jogurtem z odżywką, oraz kiwi

W jogurtem greckim, brzoskwinią/z twarogiem z odżywką oraz bakaliami

Z plastrami jabłka

Z jogurtem z odżywką, oraz skrojoną gruszką

Składniki:
-1 jajko
-pół dużego banana/1 mały
-1/3 szklanki płatków owsianych górskich
-1/3 szklanki mleka roślinnego (migdałowe idealne), ew. krowiego
-2 łyżki otrębów żytnich (ew pszennych, owsianych)

Wszystkie składniki blendujemy ze sobą, ewentualnie dodając kopiastą łyżkę mąki/więcej płatków owsianych zagęszczamy do idealnej konsystencji. Smażymy na rumiano na oleju kokosowym.
Na takie placuszki zazwyczaj kładę mielony twaróg/jogurt grecki zmieszany z porcją odżywki białkowej/masło orzechowe i posypuję płatkami migdałów, lub układam sezonowe owoce.
Sprawdźcie ten przepis i zobaczcie, z czym smakują Wam najbardziej :)

Omlet z pesto z liści kalafiora

Moja współlokatorka była w sobotę na warsztatach, na których uczyła się wykorzystywać zwykle niejadane przez nas części roślin. Wynikiem szkolenia okazało się być nietypowe, ale pyszne pesto- zrobione z liści kalafiora i brokuła, czyli tego, co zazwyczaj ląduje w śmietniku!

Pesto to robi się prawie identycznie jak to typowe- tylko że zamiast liści bazylii dodaje się podgotowane liście kalafiora, a zamiast orzeszków piniowych używa się pestek słonecznika. Ponadto, urozmaicamy je świeżym imbirem. Niebo w gębie! Jak zjemy to, które zostało z soboty, zamierzam od razu zrobić je sama. Świetnie komponuje się ze świeżym chlebem, słupkami marchewki jako przekąska, a nawet samo-wyjadane łyżeczką.

Użyłam go również w poniższym przepisie:

Składniki:
-4 jajka (dwa pełne i dwa białka)
-mieszanka sałat
-pomidor
-awokado
-ogórek
-pestki słonecznika
-pesto (nie musi być takie jak moje, może być wedle uznania)
-łosoś wędzony w plastrach (w wersji wegetariańskiej polecam jajko na twardo)

Ubijamy jajka mikserem, dodajemy szczyptę soli i pieprzu, oraz zioła prowansalskie. Wylewamy na rozgrzany tłuszcz (ja używam oleju kokosowego), smażymy z dwóch stron. Po przełożeniu na talerz smarujemy omlet naszym pesto i układamy na nim sałatę, warzywa pokrojone w kostkę, łososia/jajko, awokado oraz polewamy łyżeczką oliwy z oliwek (ja używam oliwy z papryczkami peperoncino- piekielnie ostre, polecam!) i posypujemy uprażonym słonecznikiem.

Zdrowy i bogaty w witaminy i białko posiłek gotowy! :)

Jaglotto z fasolą

Znacie risotto? Na pewno próbowaliście jego oryginalnej wersji. Przywiezione z Chin przez Marco Polo, stało się hitem włoskiej kuchni, a kucharze fantazjując na jego temat prześcigiwali się w urozmaicaniu znanej bazy dodając owoce morza, plastry mięsa, czy nawet grzyby.
Ja dziś postanowiłam zrobić własną wersję risotto, z tym że znudzona ryżem postawiłam na kaszę jaglaną. Jest bardzo dobrym źródłem energii, gdyż w jej 100g jest aż 340 kcal i 67% to skrobia, jest bezglutenowa, ale co najważniejsze- znajdziemy w niej sporo niespotykanej zbyt często w pokarmach krzemionki, która zbawiennie wpływa na nasze włosy, paznokcie i stan cery.

Składniki:
-2 szklanki kaszy jaglanej (solidnie przepłukać na sitku)
-1 mała cukinia, obrana i pokrojona w piórka
-1 mała cebula, pokrojona w kostkę
-puszka białej fasoli
-1 pomidor
-2 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
-1 łyżka rozmarynu
-1 kostka warzywna
-Zioła prowansalskie, słodka papryka, chilli, sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:
Gotujemy kaszę, dodajemy do niej kostkę warzywną i mieszamy. Zostawiamy na gazie.
W garnku umieszczamy oliwę, na której smażymy cebulę z czosnkiem. Dodajemy rozmaryn, zioła prowansalskie i sól. Następnie do tego garnka wrzucamy ugotowaną już kaszę.
W międzyczasie smażymy na patelni cukinię, po chwili dodajemy pomidory i na samym końcu odsączoną fasolę. Posypujemy warzywa słodką papryką, pieprzem, chilli, solą czosnkową czy czym tylko uznamy.
Przygotowane w ten sposób warzywa dodajemy do garnka z kaszą i dokładnie mieszamy z łyżeczką oleju kokosowego.

Smacznego!